Multimedia

Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło kandydatów do parlamentu z okręgu kaliskiegowtorek, 22 września 2015, Kalisz.naszemiasto.pl

Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło kandydatów do parlamentu z okręgu kaliskiego. Partia liczy, że przynajmniej podwoi dotychczasowy stan posiadania i zdobędzie minimum sześć mandatów w Sejmie.

We wtorek w Kaliszu Prawo i Sprawiedliwość zainaugurowało kampanię wyborczą do parlamentu.

- Okręg kaliski to duży okręg. Prawie milion mieszkańców, dwanaście mandatów do Sejmu, trzech senatorów. Mamy więc o co walczyć - mówi Witold Czarnecki, szef PiS w Wielkopolsce. - Mamy ambicje, żeby zmieniać Polskę. Dlatego wystawiamy dobry zespół. Listę kandydatów otwiera kareta asów, ale na jej czele stoi prawdziwa dama, Joanna Lichocka. Jej start w wyborach gwarantuje sukces i sprawi, że poparcie dla nas będzie ogromne. Wsłuchiwałem się w głosy płynące z terenu poszczególnych powiatów i starałem się tak ułożyć listę, aby gwarantowała dobry wynik.

Kandydatem do Senatu z ramienia PiS jest Andrzej Wojtyła, obecny szef kaliskiego sanepidu.

- Byłem u premiera Kaczyńskiego wiceministrem zdrowia, zastępca profesora Religi. potem byłem głównym inspektorem sanitarnym. Po odejściu z funkcji rządowych zajmowałem się nauką. Zrobiłem habilitację, jestem profesorem nadzwyczajnym. Obserwując poczynania obecnego rządu stwierdziłem, że moje pomysły i to co robiliśmy wspólnie z profesorem Religą należy wdrażać, bo są to sensowne i zgodne ze światowymi trendami pomysły - mówi Andrzej Wojtyła, kandydat PiS na senatora.

Prawo i Sprawiedliwość w okręgu kaliskim liczy na zwycięstwo.

- Mając tak silną drużynę chcemy walczyć o maksymalną liczbę mandatów. Zdaję sobie sprawę, że 12 mandatów, to raczej poza zasięgiem, ale ambitnym celem jest przynajmniej podwojenie liczby mandatów, które Prawo i Sprawiedliwość dotychczas w tym regionie zdobywało - mówi Joanna Lichocka, liderka listy. - Zniechęcenie do rządów Platformy Obywatelskiej i chęć odsunięcia od władzy tak niekompetentnych ludzi jest chyba powszechne, a Prawo i Sprawiedliwość ma jedyną ofertę rzeczywistej zmiany.

Kandydatka zadeklarowała, że przyszli parlamentarzyści PiS zagłosują za przedstawioną przez prezydenta Andrzeja Dudę reformą emerytalną.

- Jasno deklarujemy: przywracamy poprzedni wiek emerytalny - zapowiada Lichocka. - Chcemy stworzyć w Sejmie taką większość, która będzie w stanie naprawić Polskę po rządach, mówiąc delikatnie, opartych na oszustwie i niekompetencji. Tylko stabilna większość dla Prawa i Sprawiedliwości będzie podstawą do stworzenia stabilnych i uczciwych rządów. Dlatego mówię: głosujcie na kogokolwiek, byle z Prawa i Sprawiedliwości.

Lichocka, jako kandydatka z Warszawy jest przekonana, że wyborcy w Kaliszu i tak na nią zagłosują.

- Owszem, jestem nowa, ale nie nieznana. Myślę jednak, że po 24 latach pracy w dziennikarstwie Polacy mają o mnie wyrobione zdanie. Wiedzą czego można się po mnie spodziewać, że jestem konsekwentna w tym co robię i dotrzymuję słowa.

Ofertą PiS dla Kalisza ma być zatrzymanie upadku jako miasta wojewódzkiego.

- Kalisz oberwał najbardziej po reformie przeprowadzonej przez obecnego polityka Platformy Obywatelskiej Jerzego Buzka. trzeba zmienić filozofię myślenia o państwie. Nie może być tak, jak proponowała nam przez 8 lat PO, że liczą się tylko metropolie. Musimy to zmienić. Być może wówczas znajdą się środki na remont kaliskiego więzienia i nie trzeba będzie likwidować kolejnych instytucji państwa. Być może znajdzie się pomysł na szybką realizację i drogi S12, która jest marzeniem i drogi, która połączy nas z autostradą. Jeżeli w tej chwili pociągiem z Warszawy do Kalisza jedzie się wolniej niż przed I wojną światową, to o czym my tu mówimy?

Galeria

+ dodaj komentarz

adres e-mail nie zostanie opublikowany

 
Copyright © 2012 Jan Dziedziczak   |   Projekt i wykonanie: INVENTOR Multimedia (mVote)