Godziny otwarcia:
pn- pt. 08.00 - 14.00
Jan.Dziedziczak@sejm.pl
"Wierzę, że to się dobrze skończy! Jesteśmy z Panem" - tak premier w dzienniku.pl dodaje otuchy Zbigniewowi Relidze. Minister ma dziś operację wycięcia guza na płucu. Rozmowy ze strajkującymi lekarzami przejmie wiceminister.
"Autorytet pana premiera w tej chwili niewątpliwie bardzo by pomógł" - tłumaczyła.
Ale premier rozmawiać ze strajkującymi nie będzie, negocjacje podejmie wiceminister zdrowia Bolesław Piecha, odpowiedzialny w rządzie za tzw. dialog społeczny - zdradził dziennikowi.pl rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Ewa Kopacz uważa, że nie można odkładać negocjacji na półkę. "Rozwiązanie tego konfliktu będzie niewątpliwie korzystne dla wszystkich polskich pacjentów, w tym również dla pacjenta, którym stał się nieoczekiwanie pan profesor" - podkreślała posłanka.
Zbigniew Religa zapewnił, że mimo choroby nie chce odejść ze stanowiska. "Zamierzam wrócić do pracy jako zdrowy człowiek" - zaznaczył.
"Informacja o chorobie ministra może niektórych z nas zasmucić, ale nie wpłynie na prowadzony przez lekarzy strajk" - powiedział z kolei szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel.
Według Bukiela, choroba Religi nie będzie miała wpływu na strajk lekarzy, bo minister zdrowia przestał być partnerem do negocjacji z OZZL. "Rozmowy toczą się na innym poziomie. Minister zdrowia już nic nie może nam zaoferować" - dodał szef lekarskiego związku.
Administrator strony: Błażej Wojtyła