Dziś odbyła się konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości, podczas której senator Łukasz Mikołajczyk został oficjalnie przedstawiony jako kandydat na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego w jesiennych wyborach samorządowych.
Materiał zawiera obszerny skrót dzisiejszej konferencji.
W konferencji wzięli udział dziennikarze ostrowskich i poznańskich mediów, na spotkaniu pojawił się jednak mężczyzna przedstawiający się jako obywatel. Zadawał pytanie o demolowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości przez obóz zjednoczonej prawicy. Poseł Jan Dziedziczak kontrował, że nie jest to konferencja na ten temat, a senator zaprosił mężczyznę na spotkanie w innym terminie.
Łukasz Mikołajczyk został oficjalnie zaprezentowany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Sam zainteresowany, przedstawiając hasło wyborcze, powiedział: – Gwarantuję, że transparentność i sprawiedliwość społeczna będą dla mnie najważniejsze.
Priorytetem jest dla niego przyciągnięcie inwestorów do Ostrowa, udogodnienie życia przedsiębiorców, ale – jak zaznaczył – nie zamierza zapomnieć o starszych. – Musimy przeciwdziałać temu, żeby Ostrów nie stał się sypialnią dla okolicznych miast. To boli mnie jako mieszkańca najbardziej. Nie możemy do tego dopuścić. To tutaj potrzeba rozwoju gospodarczego – dodał.
Podczas konferencji nie zaprezentowano programu wyborczego. Padła deklaracja, że pojawi się on w momencie ogłoszenia daty wyborów. Mikołajczyk zdradził jednak ogólne założenia, zaznaczając jednocześnie, że nie będzie w nim pustych haseł. – Istotne jest to, żeby przewidywać daleko idące konsekwencje. Prezydent miasta musi być nie tylko dobrym menadżerem, ale i sprawnym strategiem. Mój program będzie rzeczową strategią dla wieloletniego rozwoju naszego ukochanego Ostrowa – wyznał Łukasz Mikołajczyk.
Zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem Ostrowa, wprowadzi darmową komunikację miejską dla wszystkich, zlikwiduje obowiązkowe zadania domowe, da nauczycielom wychowawcom stuprocentową podwyżkę dodatku, a w każdej części miasta powstanie klub seniora.
Przedstawiając swojego kolegę, poseł Jan Dziedziczak określił go jako „polityka wagi ciężkiej”, a Tomasz Ławniczak dodał: – Łukasz Mikołajczyk przystąpił do PiS-u w 2009 roku, kiedy partia poniosła porażkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Byłą ona dla nas najbardziej dotkliwa, a on w tym czasie zdecydował się do nas przystąpić. A więc nie przystąpił w sposób koniunkturalny, ale w trudnym momencie.