Wyjątkowo kurtuazyjną korespondencję w sprawie kaliskich kupców prowadzą prezydent Janusz Pęcherz i poseł Jan Dziedziczak. Można z niej wywnioskować, że darzą się szczególną sympatią.

Poseł napisał list do prezydenta po spotkaniu z kaliskimi kupcami, którzy nie zgadzają się na podwyżki czynszu. - Właściciele sklepów i lokali zaniepokojeni są radykalną zmianą zwiększenia czynszu co może spowodować dla wielu z nich rezygnację z prowadzonych działalności - stwierdził poseł w liście. - Wierzę jednak, że będąc Prezydentem Kalisza, podejmuje Pan rozważne i roztropne decyzje, mając na uwadze nie tylko ogół mieszkańców miasta, ale także interes poszczególnych grup, z których przecież składa się każda miejska społeczność. Dlatego chciałbym prosić Pana prezydenta, aby kolejny raz pochylił się nad tym problemem i spróbował znaleźć wyjście, satysfakcjonujące kaliskich kupców, a także korzystne dla Miasta - napisał poseł, proponując prezydentowi, że może być mediatorem podczas ewentualnego kolejnego spotkania.

Na odpowiedz prezydenta Dziedziczak nie musiał czekać długo, tym bardziej, że wyrażał szacunek dla Janusza Pęcherza za dotychczaowy dorobek w zarządzeniu miastem - Jak Pan Poseł zdołał się przekonać, za tzw. sprawą kupców nie stoją li tylko względy merkantylne, czyli chę wyniesienia stawek czynszowych na niebotyczny, niemożliwy do przyjęcia przez handlowców poziom - odpowiedział z kolei prezydent. - Miasto wyszło z propozycją 4 - stopniowego, w kolejnych latach począwszy od 2008 r., dostosowania stawek czynszowych do poziomu rynkowego, a i to nie najwyższego, lecz sięgającego 75% wartości uśrednionej. Chodziło nam o zracjonalizowanie zasad, a nie radykalne, drastyczne, jednorazowe podwyżki. Gdybyśmy tak chcieli postąpić, to postąpilibyśmy. Natomiast naszą wolą i intencją było osiągnięcie porozumienia poprzez dialog i negocjacje. Tak się nie stało, czego osobiście żałuję (...) Sprawa jest obecnie zawieszona, zarządzenie w tej sprawie zostało przeze mnie uchylone. Będziemy prowadzili dalsze prace nad możliwością uregulowania sprawy czynszów w imię dobra społecznego. Proszę łaskawie zauważyć, iż pozostawienie czynszów w najatrakcyjniejszyuch lokalach miasta (mówimy tylko o dwóch ulicach i Głównym Rynku - łącznie 40 lokali) na dotychczasowym poziomie (20 - 30 zł za m. kw.) stwarza dotychczasowym najemcom uprzywilejowaną pozycję i powoduje nierówność konkurencji rynkowej, co jest sprzeczne z prawem i poczuciem sprawiedliwości. Na ten aspekt sprawy zwracają mi uwagę inni przedsiębiorcy i mieszkańcy miasta.

Janusz Pęcherz dodał, że "z ogromną satysfakcją powitał deklaracje posła dotyczące mediacji". - Bardzo cieszą mnie Pańskie słowa, cenię sobie także pełną zrozumienia i wrażliwość społecznej postawę, jaka widoczna jest w Pańskim liście - zakończył prezydent.

Administrator strony: Błażej Wojtyła