Godziny otwarcia:
pn- pt. 08.00 - 14.00
Jan.Dziedziczak@sejm.pl
Jeden z trzech ministrów - transportu, gospodarki albo obrony - może stracić stanowisko w związku z przeglądem ministerstw, zarządzonym przez premiera Kaczyńskiego - powiedział rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Potwierdził w ten sposób informacje DZIENNIKA.
Trwająca od grudnia kontrola ma się zakończyć jeszcze w tym tygodniu. A tydzień później premier ogłosi wnioski, w tym ewentualne dymisje ministrów.
O tym, że rządową posadę może stracić minister gospodarki mówiło się już kilka tygodni temu, kiedy do rządu miał wrócić Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier odrzucił jednak propozycję i Piotr Woźniak zachował fotel szefa resortu. Jednak wszystko wskazuje na to, że w ministerstwie nie dzieje się najlepiej. Stanowiska straciło dwóch wiceministrów Andrzej Kaczmarek i Tomasz Wilczak. Być może więc premier nie jest zadowolony z pracy Ministerstwa Gospodarki.
Z kolei kontrola w Ministerstwie Transportu, kierowanym przez Jerzego Polaczka, "wypadła dobrze". To słowa szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów. Jednak Przemysław Gosiewski chwilę później zaczął się głośno zastanawiać, czy polityka rozbudowy dróg, jaką proponuje Polaczek, na pewno jest najlepsza.
Najlepiej rysuje się rządowa przyszłość szefa MON-u Radosława Sikorskiego. Jak dowiedziała się IAR, najprawdopodobniej zachowa on stanowisko. Wcześniej mówiło się, że Sikorski może odejść z powodu konfliktu z prezydenckim ministrem Aleksandrem Szczygło. Jednak, jak donosi IAR, spór nie jest na tyle duży, żeby minister musiał żegnać się ze stanowiskiem.
Administrator strony: Błażej Wojtyła