Poseł Jan Dziedziczak, po tym jak wczoraj "Puls Kalisza" opublikował artykuł pt. "Odwaga czy niedopatrzenie" wykazał się odwagą i zamieścił ten tekst na swojej stronie internetowej (tutaj).

Słowo się rzekło - kobyłka u płota. Niniejszym - zgodnie z obietnicą zawartą w ww. tekście wyrażam swoje uznanie dla jego postawy w tej sytuacji.

Jednocześnie liczę, że nie był to akt jednorazowy. Sądzę, że klasowy polityk charakteryzuje się nie tym, że czyni incydentalne gesty, ale tym właśnie, że z pokorą i uwagą analizuje krytkę pod swoim adresem oraz wyciąga z tego wnioski. Niestety w dzisiejszym świecie zdaża się to bardzo rzadko. Mam nadzieję, że poseł Dziedziczak okaże się politykiem z klasą, a wyborcom i publicystom "Pulsu Kalisza" będzie dawał jak najmniej powodów do krytyki. Niestety nie mogę obiecać, że od dziś będziemy o pośle pisać tylko bałwochwalczo, ale przecież klasowemu politykowi nie o to chodzi. Nam też i - jak sądzę, także naszym Czytelnikom.

Sławomira Korecka

Administrator strony: Błażej Wojtyła